Domy zasilane energią słoneczną, farmy miejskie na drapaczach chmur, a nawet pływające wyspy, pełniące funkcję miast. To nie fragment powieści Juliusza Verne’a, a realne projekty eko-miast przyszłości. Do 2050 r. trzy czwarte ludzkości będzie żyło w miastach. Nie trzeba być ekspertem aby prognozować, że jeśli aglomeracje będą rozrastały się w takim tempie, otaczająca nas przyroda…